Czekoladowe muffinki z kumkwatem {bez glutenu – bez mleka}

J’avais, il y a quelques temps, déniché des jolis kumquats à l’épicerie bio, mais à mon habitude, je les ai acheté sans savoir ce que j’en ferai vraiment. Oui ça c’est une grande habitude chez moi, donc des trucs peuvent trainer des semaines, des mois voir des années dans le placard avant que j’en fasse quelque chose. Bon là rassurez-vous, je n’ai pas attendu bien longtemps avant de penser à l’accord parfait chocolat-agrume, et de faire des muffins chocolat et kumquats. C’est mon premier essai de muffins chocolat, oui j’en avait déjà fait aux pépites de chocolat ale nigdy wyłącznie czekoladowe (tak, to trochę pęknięcie !). Cóż, są bezglutenowe i bezmleczne., idealne na śniadanie lub przekąskę lub pragnienie, przerwa na czekoladę, trochę pusto… Bon, ale kupiłem sporo kumkwatów, więc spodziewaj się więcej w nadchodzących przepisach, i ponieważ nie jem tylko słodyczy (Tak, tak, zapewniam cię), będzie w pikantnych przepisach.
Jedyne, co mi pozostało, to ci powiedzieć : do foremek na muffinki !!!



- 200 g brązowej mąki ryżowej
- 80 g proszku migdałowego
- 80 g kakao w proszku
- 3 jajka
- 90 g całego cukru
- 2 Boking Powder łyżeczki
- 1/2 łyżeczka sody oczyszczonej
- 5 g fleur de sel
- 20 CL mleka warzywnego ryżowego
- 6,5 cl oleju roślinnego
- 10 kumkwaty
- 100 g chipsy czekoladowe
- Rozgrzej piekarnik do 180°.
- Wszystkie suche składniki mąki mieszamy ze sobą, Kakao, cukier, la proszek do pieczenia, soda oczyszczona i fleur de sel.
- W drugiej misce ubij jajka, następnie dodaj olej i mleko. Dodajemy ten preparat do suchych składników i mieszamy.
- Połowę kumkwatów pokroić w drobną kostkę i dodać do ciasta.
- Dodaj także 80 g chipsy czekoladowe.
- Powstałą masę przełóż do foremek na muffinki i na koniec dodaj resztę pokrojonych w plasterki kumkwatów i posypkę czekoladową..
- Upiec 20 minuty.


Emilie








Gotowanie Emi
6.2.15Twoje muffinki wyglądają smakowicie. ! Odkładam ten przepis na bok, miłosierdzie !
Emilie
11.2.15Dziękuję pani, opowiesz mi nowinę 😉
Happy Cooking Friends
6.2.15Biorąc pod uwagę wynik, naprawdę szkoda byłoby ich nie wykorzystać!! Jestem taki jak ty, prawdziwy akumulator!! I do niedawna, niestety prawdziwy marnotrawca 🙁 Ale od kilku miesięcy staram się wszystko poddawać recyklingowi i wyrzucać tylko tyle, ile kupuję! Gubię się w twoich babeczkach, które nie zasługują na taką powagę, ale jeszcze raz wielkie mniam!!
Emilie
11.2.15To prawda, że ja też staram się nie wyrzucać ! Dziękuję Pani 😉
z ust na stół
7.2.15WOW! Chcę wypróbować ten przepis!!!!
Emilie
11.2.15Super !
Lea
7.2.15Znakomity przepis !!! Właśnie patrzę na zdjęcia, Ślinię się… Najlepsze
Emilie
11.2.15Dziękuję pani, to prawda, że dobrze się bawiliśmy !!!
Kolejna Lichetka
7.2.15Dokładnie to samo sobie powiedziałam, gdy zobaczyłam Twój przepis.: „Oto, co zrobię z kumkwatami, które mam w lodówce! ». Ja też dałem się nabrać na ich „rzadkość”, więc trzeba się męczyć, żeby wymyślić, co z nimi zrobić.… Ale też znalazłem…. Twoim przepisem będzie zatem dokończenie „resztek”!
Emilie
11.2.15fajnie, Nie tylko u mnie leżą kumkwaty 😉
Panna Pat
8.2.15Witam panią ! Cóż za wspaniałe prezentacje tych babeczek, które wyglądają tak dobrze ! Cóż za estetyka, Brak mi słów ! Gratuluję Ci tych pięknych smakołyków, zdrowe i bezglutenowe.
Życzę Ci wspaniałego tygodnia, Pocałunki !
Emilie
11.2.15Och, dziękuję bardzo, moja droga, jesteś taki uroczy !
buziaki xx
Perrine
10.2.15W tej chwili naprawdę lubimy kumkwat 2!^^ Świetny pomysł, żeby zostawić je w całości, renderowanie wizualne (i smak!) właśnie się poprawiło…
Emilie
11.2.15tak tak tak, wydaje się być sztandarowym owocem cytrusowym tego sezonu !
Kuchnia Khyama
7.3.16mmmm, wygląda smakowicie, Wypróbuję ten przepis w ten weekend
Emilie
24.3.16Mercy 😉